| Quileute River | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Sam Uley ADMIN
Postów : 292
| Temat: Quileute River Wto Cze 15, 2010 4:23 pm | |
| | |
|
| |
Sam Uley ADMIN
Postów : 292
| Temat: Re: Quileute River Pon Cze 21, 2010 10:23 pm | |
| POCZĄTEK
Spacerowałem a raczej patrolowalem las w koncu zatrzymawszy sie przy rzece. Nie przemieniając się spowrotem w człowieka, przysiadlem i oparlem czarny łeb o złożone łapy. Postanowiłem trochę odpocząc. Szum strumienia byl jak najwspanialsza muzyka. Uspakajający... | |
|
| |
Leah Clearwater
Postów : 73
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 1:32 pm | |
| /początek/
Powoli szłam przez las próbując o niczym nie myśleć. Jak na złość jednak w mojej głowie kłebiło się milion myśli i jedna wyprzedzała drugą. Dlaczego zawsze jak chciałam odpocząć to wtedy wszystko powracało? Głupi ma zawsze szczęście? Więc ja jestem mądra i mam pecha? Tak rozmyślając nad stanem swojego umysłu doszłam do strumyka. A tutaj oczywiście zauważyłam Sama Uleya w wilczej postaci. Przeklnęłam pod nosem ale usiadłam na kamieniu. Na ucieczkę było za późno. Zaczęłam patrzeć przed siebie. Zajebiście po prostu. Leah ty to masz naprawdę pecha... | |
|
| |
Sam Uley ADMIN
Postów : 292
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 4:02 pm | |
| Czując znajomy mi zapach podniosłem łeb i zauważyłem Leah. Szczeknałem krótko by mnie usłuszała a gdy wiedziałem już że mnie widzi schowałem się na chwile za pobliskim drzewem by wyjść zza niego już w ludzkiej postaci. Kiwnąłem głową by do mnie podeszła. Założyłem ręce opierając się o rozłożysty dąb. Obserwowałem jej kroki. | |
|
| |
Leah Clearwater
Postów : 73
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 4:14 pm | |
| Miałam ochotę jęknąć i uciec gdy Sam szczeknął w moją stronę. Gdy pojawił się w ludzkiej postaci z wielkim ociąganiem wstałam z kamienia. Podeszłam bliżej do niego i oparłam się o pobliskie drzewo. - Hej - powiedziałam i spojrzałam na Sama. Byłam ciekawa co chce. Niby wszystko mu wybaczyłam, ale i tak czasami bolało. Nie umiałam być przy nim taka jak kiedyś. | |
|
| |
Sam Uley ADMIN
Postów : 292
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 4:28 pm | |
| - Hej. -odpowiedziałem spokojnie. Uśmiechnąłem sie do niej serdecznie lekko podnosząc kąciki ust do góry. - I co? Ty też przyszłaś tu porozmyślać ? -zapytałem jakby nigdy nic. | |
|
| |
Leah Clearwater
Postów : 73
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 4:39 pm | |
| - Tak. Myślałam, że trochę pobędę w samotności i nie będę myśleć, ale widać los mnie nie lubi. Westchnęłam cicho. Po chwili zrozumiałam, że trochę mogło to dziwnie zabrzmieć. Taa powinnam się ugryźć w jęyk. - Tzn.Nie chodzi tutaj o ciebie. Raczej o to,że chciałam nie myśleć a w głowie mam mętlik. Zresztą jak zawsze. W końcu jestem nienormalna. Chyba powinnam się leczyć. Poprawiłam kosmyki włosów które spadały mi na oczy i spojrzałam na Sama. - A ty miałeś patrol? Czy po prostu w wilczej postaci wolałeś sobie pobiegać? | |
|
| |
Sam Uley ADMIN
Postów : 292
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 5:12 pm | |
| Zaśmialem sie lekko. - Dokładnie. -odpowiedziałem spokojnym tonem. - Zresztą wiesz że mam z Emily... na pieńku. Czasem niemogę juz wytrzymać w domu. Niby wszystko jest w porządku ale ... eh... zresztą. Nieważne. Westchnałem ciężko. - To co? Przejdziemy się? Ja też mam mętlik w głowie. Tylko szum ... szum wody potrafi to jakoś uspokoić.- wyznałem. - Przyokazji powiesz mi cotam u ciebie... dawno nie rozmawialiśmy. | |
|
| |
Leah Clearwater
Postów : 73
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 6:25 pm | |
| Westchnęłam cicho. Kto by nie wiedział o nim i Emily. W końcu w La Push wszystko szybko się rozchodzi. Przygryzłam wargę. Nawyk z czasów jak byłam z Samem. On lubił moje nawyki a ja jego. Zresztą mi to nie minęło. Lubiłam jego nawyki nawet jeśli przynosiło to ból. Tak jak teraz gdy powiedział o szumie wody. - Tak wiem - powiedziałam cicho - zawsze szum wody potrafił ci pomóc. Schowałam dłonie do kieszeni spodni. - Co u mnie słychać? Żyć nie umierać normalnie. Sue ciągle zaprasza mnie na obiadki do siebie i Charliego. Dalej ma mnie za małą dziewczynkę. Ciągle siedzę sama w domu i nie wiem co ze sobą począć. Chyba gdzieś wyjadę. W miejsce gdzie nikt mnie nie zna i nie wie jaka jestem. | |
|
| |
Sam Uley ADMIN
Postów : 292
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 8:21 pm | |
| Spojrzałem na nią zdziwiony. - Co ty pleciesz ? Wyjechać ? -zmarszczyłem brwi zdziwiony. Utkwiłem wniej wzrok. No chyba cię pogieło Leah! pomyślałem po krótce. - Jesli coś jest nie tak dlaczego nie przyszłaś z tym do mnie ? -zapytałem z nutą żalu. -Przecież już dawno proponowałam ci byś wróciła do naszej sfory. Ale nie o sfore mi chodzi. Powinnaś się ze mną czasem spotkać lub przynajmniej wyjść ze mną na patrol. Weszliśmy za ścianę lasu.
// Lasy La Push //
| |
|
| |
Leah Clearwater
Postów : 73
| Temat: Re: Quileute River Wto Cze 22, 2010 9:27 pm | |
| - Sam Ty nic nie rozumiesz? - Spojrzałam na niego uważnie - Ty tego nie rozumiesz? Ja nie mogę tu być. Wyjść z Tobą na patrol? Zaśmiałam się histerycznie jak zawsze miałam w zwyczaju gdy czułam się zdenerowana. - To nie jest taki proste jak się wydaje. Nic nie jest proste. Powiedziałam cicho idąc powoli za nim.
/ Lasy La Push / | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Quileute River | |
| |
|
| |
| Quileute River | |
|