// salon
Narzuciła na siebie koszulę flanelową która sięgała jej przed kolana.
Wyjęła torbę z szafy i zaczęła do niej pakować ciuchy. W nowym domu który był schowany w gęstwinie drzew miała nadzieję, że ten "Simba" (tu parsknęła śmiechem) jej nie odnajdzie. Poprosi Sama, Emily i Leilę żeby nie zdradzali nikomu jej nowego adresu.
A gdyby Simba okazał się aż taki głupi i ją prześladował to oskarży go o gwałt. Ot, co.
Wzięła prysznic i ubrała zwiewną sukienkę w kocie cętki.
// kuchnia